Rozdział 88
Małe zwycięstwo
ZAIA. Jest następny dzień. Po tym, czego dowiedziałem się od Arana, nie byłem w stanie stawić czoła Sebastianowi wczoraj. Nie chciałem z nim rozmawiać, a po wszystkim potrzebowałem chwili, żeby zebrać siły. Nie chciałem iść przed nim i się załamać.
Więc zamiast tego włożyłem wszystko w przygotowanie się do jego uwolnienia. Nie wierzę w to, co powiedział Aran. Odmawiam uwierzenia w to. Po prostu coś jest nie tak.