Rozdział 87
Opinia Ojca
ZAIA. „Nie spodziewałem się tego po tobie, Zaia” – mówi Aran, siedząc za biurkiem w budynku Pack. Jego szczęka jest zaciśnięta, a oczy surowe, gdy siedzi tam i patrzy na mnie.
„ Przepraszam, ale nie odbierasz moich telefonów ani nie chcesz się ze mną spotkać, a mamy wiele spraw do omówienia” – mówię, wchodząc i zamykając za sobą drzwi. Dźwięk moich obcasów jest głośny w cichym pokoju.