Rozdział 86
Telefon późnym wieczorem
ZAIA. Docieram do domu, zmieniając się i transformując w ludzką postać, zanim wślizguję się do środka i pędzę na górę do sypialni, którą Sebastian i ja mieliśmy wziąć. Otwieram walizkę, grzebiąc w środku.
Tyle się wydarzyło, a ponieważ nie ma tu personelu, nie rozpakowano nawet wszystkiego, bo nie miałam czasu. Zakładam suknię, zanim podniosę słuchawkę i wybiorę imię Atticusa, naciskając przycisk połączenia. Proszę odebrać…