Rozdział 257
„ Pieprzyć Zade!” Valerie łapie oddech, a ja zaciskam dłoń na jej gardle, uderzając w nią – przeczesując wzrokiem ślady, które zostawiłem na jej seksownym małym ciele. Ugryzienia miłosne i siniaki malują gładkie płótno jej nieskazitelnie wyrzeźbionego ciała.
Ona łapie oddech, gryząc wargę, gdy mocno w nią wbijam. Ona jęczy pode mną i wiem, że czuje ból i przyjemność w połączeniu. Po zobaczeniu jej w tej seksownej sukience nie było niczego, czego pragnąłbym bardziej niż pieprzyć ją tak cholernie mocno.
Wyciągam ją, przewracając na brzuch, mocno uderzając ją w tyłek, zadowolony, gdy jej skóra robi się czerwona. Rozchylając jej pyszne okrągłe pośladki, wsuwam mojego kutasa między jej tyłek, zanim znów uderzę w jej cipkę.