Rozdział 145
ZAIA-a.
Ta noc była magiczna, a ja jestem zagubiona w tym niebie, gdzie istniejemy tylko my dwoje, nie ma ani jednego centymetra mojego ciała, który nie pozostałby nietknięty i nawet teraz, gdy leżę na plecach, całe moje ciało pracuje na najwyższych obrotach, gdy on tak dobrze mnie pieprzy.
Jego włosy są gładkie i teraz opadają na czoło, nie są już zaczesane do tyłu, jego usta są pełniejsze od całowania, a ja zostawiłam kilka śladów na jego szyi. Podoba mi się, że uznałam go za swojego.