Rozdział 600 To Ty!
„Pani Mendoza, czy ma pani jakieś dowody na to, że popełniłam morderstwo? Oskarżanie mnie bez żadnych dowodów sprawia, że zastanawiam się, czy mnie pani nie wrabia. Poza tym jesteśmy u pani. Nie mogła pani nawet zapewnić tu bezpieczeństwa, a mimo to ośmiela się pani mnie głośno oskarżać?” oświadczyła Julianna.
Po usłyszeniu tych słów tłum zaczął łączyć fakty.
„Gdyby Julianna była winna, zbrodnia nie zostałaby wykonana tak bezbłędnie”.