Rozdział 580 Kpina Conleya
„Suka! Odważyłaś się podnieść rękę na mojego brata? Próbujesz podpisać własny wyrok śmierci?” Spojrzenie Esther mogłoby przepalić stal, jej twarz była zachmurzona czystą złośliwością. „Gdyby nie twoja rodzina płaszcząca się u naszych stóp, nigdy nie pomyślelibyśmy o tych zaręczynach”.
„Odejdź!” Chuck w końcu podniósł się, otrzepując ubranie, po czym kopnął bezlitośnie osłabione ciało Nellie.
Nellie uderzyła mocno o podłogę, jej ciało złożyło się w sobie jak marionetka z przeciętymi sznurkami. Rozpacz migotała w jej oczach - walczyła ze wszystkich sił, a mimo to wciąż nie była w stanie ochronić siostry.