Rozdział 58 Zadowalająca propozycja
„Julianna? Julianna!” Laura wołała wielokrotnie, ale połączenie zostało przerwane.
Opadła na krzesło w oszołomieniu. Czy naprawdę straciła biologiczną córkę? Czy posłuszna dziewczyna, która zawsze chciała ją zadowolić, nigdy nie wróci?
Właśnie wtedy drzwi skrzypnęły i się otworzyły.