Rozdział 567 Nasze ścieżki nigdy więcej się nie skrzyżują
W pomieszczeniu rozległ się głośny trzask.
Skórzany pas Wendy boleśnie smagał ciało Stephena.
W przeszłości Stephen znosiłby ból w milczeniu, pochylając głowę w geście poddania się i szybko przyznając się do błędu.