Rozdział 471 Jesteśmy tylko znajomymi
„Szybko! Ugasić pożar!”
„Do cholery! Jak to się stało? Kto odpowiada za bezpieczeństwo?”
Na zewnątrz wybuchł chaos, gdy ludzie rzucili się do szukania gaśnic i gorączkowo dzwonili na pogotowie.
„Szybko! Ugasić pożar!”
„Do cholery! Jak to się stało? Kto odpowiada za bezpieczeństwo?”
Na zewnątrz wybuchł chaos, gdy ludzie rzucili się do szukania gaśnic i gorączkowo dzwonili na pogotowie.