Rozdział 457 Będę grać razem
Alissa zdobyła się na odważny uśmiech, próbując udawać, że nie przejmuje się czekającym ją wyzwaniem. Ten gest na chwilę poruszył osoby wokół niej.
Aleksander jednak nie pocieszył jej i jako pierwszy zajął swoje miejsce na kolejce górskiej.
„Alexandrze, zaczekaj na mnie.” Alissa pośpieszyła, by usiąść obok niego.