Rozdział 206 Straszny człowiek
„Co to ma wspólnego ze mną? Już dałam jasno do zrozumienia mojej matce, że nie wrócę. Puść, albo przysięgam, że cię ugryzę!” Sierra oświadczyła, jej głos dźwięczał buntem, jednak ochroniarze stali twardo, niewzruszeni jej groźbami.
Chwilę później Sierra szeroko otworzyła usta i zatopiła zęby głęboko w dłoni ochroniarza.
„Ach!” krzyknął ochroniarz, ostry ból całkowicie go zaskoczył. Ugryzienie Sierry było okrutne i niespodziewane. Ochroniarz, zaskoczony, nigdy nie spodziewał się tak pierwotnej reakcji ze strony dziedziczki rodziny Ramirez.