Rozdział 51 Praktyk energii wewnętrznej
Hei Hu rzucił surowe spojrzenie. Podczas gdy serwował herbatę, zgiął prawą nogę i wykonał zamaszysty kopniak z całej siły, słychać było głośny trzask, gdy jego noga przeleciała przez powietrze… Uderzył prosto w łydkę Chu Fenga!
Uśmiech na twarzy Li Ziyanga był pełen rozkoszy. Zamknął oczy, z niecierpliwością czekając na piękny dźwięk pękających kości nóg Chu Fenga i jego późniejszego żałosnego krzyku, błagającego o wybaczenie, gdy klęczał…
Huk! Z dołu stołu dobiegł głośny, głuchy odgłos.