Rozdział 235
Chociaż być może początkowy plan Juliana, aby zorganizować konkurs w rezydencji Terry'ego, przyniesie owoce. W tym momencie czułem się tak bez kierunku, że nie byłem pewien, co jeszcze jest możliwe.
„ Na razie zostaw to Julianowi i mnie” – wyszeptał Nicholas. „Pomyślimy o tym jeszcze”. Kiedy zacząłem coś mówić, szybko poprawił się: „Nie będziemy trzymać cię poza pętlą”.
Skinąłem głową. Szczerze mówiąc, chciałem się od tego wszystkiego oddalić, choćby po to, żeby złapać oddech. Ale nie mogłem nic nie robić