Rozdział 214
Moja adrenalina była podniesiona, ale nie miałam dokąd ujść. Czułam się, jakbym wychodziła ze skóry.
Trzęsłam się, ale nie wiedziałam, jak się uspokoić.
Julian i Nicholas natychmiast ruszyli w moją stronę. Każdy z nich wziął jedną z moich rąk. Nicholas położył moją dłoń na swoim sercu.