Rozdział 209
Usta Nicholasa były gorące na moich. Jego ciało przygwoździło mnie do drzwi.
Zaatakowałam jego usta swoimi, pragnąc wypalić wszelkie ślady tajemniczej kobiety, która była tam przede mną dzisiaj. Lilliana? Olivia? Nie miało znaczenia, kto. Mój umysł zalała wściekła, paląca zazdrość.
Może Nicholas nie mógł być mój na zawsze, ale tutaj, w tej chwili, zaznaczałam swoje prawo do niego.