Rozdział 40 Sable
Sobole
Żaden z mężczyzn nie odpowiedział od razu na moje pytanie. Zapadli w milczeniu, rzucając sobie nawzajem ukradkowe spojrzenia, jakby liczyli, że ktoś inny przejmie inicjatywę.
Przystojna twarz Ridge'a przybiera wyraz cichej rezygnacji, podczas gdy usta Archera opadają w coś, co wygląda jak litość. Albo może nawet obrzydzenie? Trystan po prostu wygląda na wściekłego, jego niebiesko-zielone oczy kipią od wzburzenia.