Rozdział 56
„Ona jest dziewczyną twojego brata i w przyszłości będzie częścią twojej rodziny. Nie mów mi, że nie wiesz” – powiedziałam z lekceważącym prychnięciem, nie wierząc mu ani przez sekundę.
Colin wziął serwetkę, żeby wytrzeć usta i odłożył ją, a jego oczy błyszczały nieczytelnym światłem. „Nie żartuj z tego. Ty i Felix jesteście zaręczeni od dzieciństwa. On nigdy nie mógłby mieć innej dziewczyny w swoim życiu. Lilac Hawthorn, jakie tandetne imię”.
Spojrzałam na niewinną twarz Colina i nagle zabrakło mi słów.