Rozdział 28
Następnego ranka Rachel poszła do biura z siniakiem w kąciku ust. David również miał siniaka w kąciku ust. Kiedy zobaczyli siniaki na swoich twarzach, wybuchnęli śmiechem. Atmosfera była ogromną poprawą w porównaniu z poprzednim wieczorem.
Kiedy nadszedł czas na lunch, David zabrał Rachel do pobliskiej restauracji. To była meksykańska restauracja. Rachel pomyślała sobie: „Czyż David nie nienawidzi meksykańskiego jedzenia? Co się dzisiaj dzieje?”
Oboje nie zdążyli jeszcze złożyć zamówienia, gdy rozległ się głos: „Nie mogę uwierzyć, że tak szybko się znów spotykamy!”