Rozdział 10
Wiktoria nie była poruszona, gdy usłyszała, jak gapie mówią o wezwaniu policji. Zamiast tego krzyknęła: „Kim jesteś, żeby jej pomagać, skoro nic nie wiesz? Powiem ci, jak podła i nikczemna jest ta kobieta. Była morderczynią trzy lata temu. Zmusiła moją synową, która była wtedy w czwartym miesiącu ciąży, do poronienia, bo chciała uwieść mojego syna!”
Victoria miała wielki talent do przekręcania prawdy. Po tym, jak to powiedziała, tłum natychmiast zmienił strony i spojrzał na Rachel z obrzydzeniem. „Nigdy nie mogłem tego stwierdzić patrząc na nią. Taka młoda, a taka zła!”
Rachel zadrżała ze złości. Chciała załatwić sprawę po cichu i odejść, ale ostatecznie zadzwoniła na policję, ponieważ Victoria ją sprowokowała.