Rozdział 44
„Uciekaj, Amanda!” Głos mamy stawał się coraz słabszy, gdy sieć zaciskała się wokół niej.
„Nie, mamo. Nie chcę iść sama. Czy możesz pójść ze mną?”
Mama pokręciła głową, gdy stawała się coraz bardziej odległa. Wstałam, by ją gonić, przerażona.