Rozdział 379
Punkt widzenia Dylana.
„Serio... to kolejny strzał w dziesiątkę!” Byłem obecnie w sali treningowej stada alfa Gilliards, z nikim innym jak Ryanem Clarke, który po raz kolejny spojrzał na mnie, jakbym miał trzy głowy wyrastające z mojej szyi, gdy rzucałem kolejnym nożem w tarczę. „Jak stałeś się w tym tak dobry? Chodzi mi o to, że twoje włosy to jedno, ale niech mnie diabli, jeśli faktycznie jesteś lepszym strzelcem ode mnie”.
„Po pierwsze, to są noże, szczerze Clarke, czy ty kiedykolwiek rzucałaś nożem?” Podniosłam brwi, patrząc na niego z dumą i czekając na odpowiedź, lekko się zająknął, wiedząc, że mam rację, ale nadal się kłócił.