Rozdział 360
„Zaplanuję moje oświadczyny spektakularnie!” W ogóle nie wątpiłam w jego słowa. W końcu wilki bardzo często wykazywały zachowania tak ekstrawaganckie i przesadzone. „Ale do tego czasu, powiedz mi wszystko, co powiedziała ci bogini księżyca?”
Naprawdę opowiedziałem mu wszystko, on również wyjaśnił swoją podróż. Była jednak o wiele spokojniejsza i bardziej bezpośrednia niż moja.
„Więc pozwól mi to wyjaśnić...” Lewis był w szoku po tym, co mu wyrzuciłam na temat mojej interakcji z boginią Luną. Podczas moich wyjaśnień nie wypowiedział ani jednego słowa, dopiero teraz zdecydował się zadać pytania, które tak wyraźnie miał na końcu języka. „Odniesiemy sukces tylko wtedy, gdy stawisz czoła swojemu największemu strachowi?!” Spojrzałam na niego spod rzęs i lekko skinęłam głową, nie miałam pojęcia, co to za strach, ale musiałam to rozgryźć i musiałam to rozgryźć szybko, jeśli chciałam, żebyśmy wygrali. „Więc musisz przejąć tron?”