Rozdział 352
Dylan POV
„Jeśli mocno wierzysz, że ty i Lewis zawsze byliście sobie przeznaczeni, to dlaczego wciąż zaprzeczasz jego znakowi? Nawet Vee myślała o przyjęciu mojego”. Zmarszczyłam brwi i poczułam, jak moje gardło się zaciska. Miał rację, kim ja byłam, żeby walczyć o równość, skoro nie mogłam nawet zmusić się do bycia naznaczoną.
„Lewis powiedział, że tego nie chce…” Cóż, powiedział, że nigdy by mnie o to nie poprosił.