Rozdział 247
Oliver POV
Moja noga dosłownie mnie paliła, gdy Lewis ciągnął mnie przez dzielnicę, nigdy w najśmielszych snach nie spodziewałbym się, że ta dziewczyna zastrzeli mnie w taki sposób. Zwłaszcza nie srebrem. To było tak, jakby stała się całkowicie niewzruszona przez tygodnie, kiedy była poza domem, po wszystkim, co zrobił Josh, przyznaję, myślałem, że się podda, jak tylko mnie zobaczy. Założyłem, że zmiażdżył jej walkę, ale widząc ją tutaj, tylko uświadomiłem sobie, jak silna jest ta dziewczyna.
„Miałem rację co do was dwojga” – powiedziałem cicho do mężczyzny, którego nazywam przyjacielem. Oczywiście wiele się wydarzyło i nie mogłem w pełni zrozumieć sytuacji, ale jedno było jasne: Dylan był partnerem Lewisa. „Wybrałeś ją!”