Rozdział 176
Dylan POV
Bezsenność...
Oficjalnie musiałam mieć bezsenność, bo minęła kolejna noc bez snu. Cóż, może zdrzemnęłam się na pół godziny, ale to i tak było za mało. Miałam nabierać sił, skoro już tu jestem, ale wszystko we mnie się wyłączało i czułam, że staję się coraz bardziej wyczerpana. Brak snu i fakt, że dzień będzie długi i nudny, sprawiły, że naprawdę chciałam, żeby ziemia mnie po prostu pochłonęła.