Rozdział 28 Ktoś gra na trudnego do zdobycia
Analise przebywała we wsi, opiekując się
Theodore. Nigdy wcześniej nie była w tym mieście, więc naturalnie nie miała pojęcia, jak poruszać się po drogach.
Serce Abigail ścisnęło się, gdy usłyszała, jak jej babcia jest karcona. Martwiła się, że zostawi Analise samą na dworcu autobusowym, bo to nie byłoby dla niej bezpieczne. Czując niepokój, powiedziała: „Babciu, czy mogłabyś podać telefon kierowcy? Porozmawiam z nim”.