Rozdział 28 Ułożenie go do drzemki
Stephen wciąż żył. Jak Julius mógł mówić takie rzeczy?
„Czemu się rumienisz? Chyba źle mnie zrozumiałaś. Miałam na myśli, żebyś wróciła do domu i przespała się ze mną. Muszę dziś zostać po godzinach”.
Juliusz spojrzał na nią z niedowierzaniem.