Rozdział 17 Groźby
„Co? Nie, proszę.”
Chłopiec opuścił głowę i wyglądał na zdesperowanego.
Madeline uśmiechnęła się i wstała, by go pocieszyć. „Nie martw się. Mogę...” Ale zanim zdążyła dokończyć zdanie, Julius jej przerwał.
„Co? Nie, proszę.”
Chłopiec opuścił głowę i wyglądał na zdesperowanego.
Madeline uśmiechnęła się i wstała, by go pocieszyć. „Nie martw się. Mogę...” Ale zanim zdążyła dokończyć zdanie, Julius jej przerwał.