Rozdział 63
Punkt widzenia Avery'ego
Czy to naprawdę dzieje się ze mną... Znowu? Czuję się jakby całe moje ciało zostało zmiażdżone. Widzę tylko czerń. Słyszę Daniela; nie mogę zrozumieć, co mówi. „Yara, jesteś tam?” Yara mówi: „Tym razem naprawdę nas rozwaliła, dziewczyno. Tym razem mam mnóstwo pracy. To na pewno coś więcej niż dwa dni. Daniel mówi Dianie, że nigdy cię nie będzie miał... nawet w nasz najgorszy dzień”. Uśmiechnęłam się do siebie: „Ten facet bardzo nas kocha, prawda?” Powiedziała: „Dziewczyno, wiesz, że tak jest.
Wtedy usłyszałam, jak wypowiedział moje imię i chciałam mu powiedzieć, że żyję. Wiedziałam, że dzięki uzdrawianiu wilkołaka usłyszy bicie mojego serca. Muszę oszczędzać tyle energii, ile mogę. Nie będzie łatwo się z tego wyleczyć.