Rozdział 1054 Ciężka praca popłaca
W tym momencie Gregory znalazł również okazję, aby potrzymać desery, które Tessa zrobiła dla Stefanii. „Spróbuj, babciu. Mama to zrobiła i jest pyszne” – powiedział.
Widząc deser przed sobą, Stefania naturalnie go przyjęła, ponieważ był od Gregory'ego. Wtedy zdała sobie sprawę, że smakował wyśmienicie. Słodycz była w sam raz, a jej bogate smaki eksplodowały, gdy tylko ugryzła deser.
Tak po prostu cała rodzina zaangażowała się w rozmowę, a atmosfera była rozgrzewająca serce. Następnie zmienili temat na koncert.