Rozdział 690
Corinne spokojnie podniosła wzrok. „Jestem niewinna, dlaczego miałabym się do czegoś przyznawać?”
Lucas zmrużył oczy. „Jeśli to nie byłeś ty, to dlaczego trzymałeś narzędzie zbrodni?”
Corinne podniosła dłuto, które trzymała w dłoni. „Mówisz o tym? Panna Anya dała mi je siłą, mówiąc, że to do samoobrony!”