Rozdział 468
Czy to było dziecko Any i Jeremy'ego?
Corinne przez chwilę patrzyła na chłopca oszołomiona, po czym spojrzała na Anyę, która promieniała radością.
Anya była cała uśmiechnięta, gdy na nią spojrzała. „Corinne, nie zdążyłam cię powitać, gdy się wczoraj spotkaliśmy. Mam nadzieję, że wszystko u ciebie w porządku”.