Rozdział 465
Rosie już wcześniej dała temu wyraz. Zawsze otwarcie z nim flirtowała i jednostronnie oznaczała Lucasa jako swojego.
Rosie uśmiechnęła się pewnie. „Jeszcze nie jest mój, ale w końcu będzie! Anya obiecała mi, że uczyni mnie swoją przyszłą bratową! Lucas najbardziej ceni opinię Anyi, więc wynik jest oczywisty, prawda?”
„ Kto zostanie czyją bratową?” – nagle dało się usłyszeć elegancki i obojętny głos Lucasa.