Rozdział 384
Sherlyn uśmiechnęła się z zadowoleniem, widząc, jak zszokowany był Bowen. „To prawda. Jest dokładnie tak, jak powiedziałam. Jestem prawowitą Missus Holden, kobietą, której wszyscy słudzy powinni słuchać!”
Bowen był w różnych sytuacjach w swoim życiu i wykształcił umiejętność zachowania spokoju pod ostrzałem. Jednak w tym momencie nie mógł powstrzymać się od śmiechu na widok niezwykle pewnej siebie Sherlyn. Jego śmiech wywołał reakcję łańcuchową, a pozostali służący, którzy tam stali, również wybuchnęli śmiechem.
Sherlyn poczuła się bardzo nieswojo, gdy się z niej śmiali. Spojrzała na nich wrogo i warknęła: „Hej! Z czego się wszyscy śmiejecie? Mówię prawdę!”