Rozdział 335
Francine odpowiedziała: „Jasne! A tak przy okazji, dlaczego zadzwoniłaś do mnie o tej porze, Anya? Coś się stało?”
Anya udawała wahanie. „Eee… Nic! Kupiłam ci prezent, kiedy wróciłam, ale dopiero po powrocie zorientowałam się, że nie ma cię w mieście. Chciałam zdobyć twój adres, żebym mogła ci go wysłać”.
Francine poczuła się bardzo wzruszona, gdy to usłyszała. „To takie miłe z twojej strony, Anya! Nawet o mnie pamiętałaś i kupiłaś mi prezent! Ech, gdybyś tylko była moją bratową ! Nie siedziałabym w areszcie przez dziesięć dni, a babcia nie karałaby mnie, wysyłając mnie za granicę. Nie mam teraz żadnej wolności osobistej!”