Rozdział 325
Jeremy wyprostował twarz Corinne i poprowadził ją dalej na peron, aby nie spóźnić się na kolejny pociąg.
Gdy szli, Jeremy uroczyście zawołał ją po imieniu: „Corinne Carew, zacznijmy od nowa”.
Corinne przechyliła głowę, uniosła brwi i spojrzała na niego z niedowierzaniem. „Jak?”