Rozdział 282
Jeremy podniósł bystre oczy. „Kto dzwoni?”
Corinne poczuła, że Jeremy najwyraźniej nie zrozumiał, o co chodzi, więc wcisnęła mu telefon do ręki. „Spiesz się! Nie pozwól, żeby coś jej się stało!”
Jeremy zmrużył oczy, spojrzał na nią głęboko, po czym przyłożył telefon do ucha.