Rozdział 248
Jeremy wszedł powoli i oddał telefon Sunny.
Wzrok mężczyzny był utkwiony w Corinne. Podszedł do niej i jakby troszczył się o swoje dziecko, podniósł rękę, by wsunąć jej włosy za ucho. „Nawet jeśli mamy różne poglądy, możemy szukać wspólnego gruntu, zachowując różnice”.
Corinne była zaskoczona.