Rozdział 215
Gerald poczuł obrzydzenie na widok gestu Zeke'a.
Jeremy pozostał bez wyrazu, spokojnie podniósł bat do ręki i mocno uderzył konia Zeke'a w zad.
W następnej chwili koń rzucił się jak szalony i pociągnął go za sobą.
Gerald poczuł obrzydzenie na widok gestu Zeke'a.
Jeremy pozostał bez wyrazu, spokojnie podniósł bat do ręki i mocno uderzył konia Zeke'a w zad.
W następnej chwili koń rzucił się jak szalony i pociągnął go za sobą.