Rozdział 211
Corinne opuściła brwi i westchnęła z irytacją. „Możesz mi nie uwierzyć, jeśli to powiem, ale w ogóle nie jestem zainteresowana Jeremym! Nie chcę nawet być Missus Holden! Marnujesz tylko swój czas i wysiłek, próbując robić ze mną te małe figle!”
Rosie była zaskoczona i spojrzała na nią z odrobiną wątpliwości. „Nie jesteś zainteresowana, mówisz? Więc czy ośmielisz się przysiąc, że nic się nie wydarzyło między tobą a Jeremym, albo że w ogóle nic do niego nie czujesz?”
Corinne milczała. Złożenie tej obietnicy było czymś, czego nie mogła zrobić, ponieważ coś wydarzyło się między nią a Jeremym — coś... o czym nie mogła się zmusić, żeby myśleć!