Rozdział 153
Aaron był przystojnym mężczyzną, a Corinne piękną kobietą. Tworzyli naprawdę atrakcyjną parę.
W oczach Sherlyn pojawił się ponury i zazdrosny wyraz, gdy zobaczyła Corinne idącą ramię w ramię z Aaronem, wiceprezesem Newmoon Group. Musiała być dla Corinne przyjazna w obecności trzech ważniaków, ale mimo to zapytała dość insynuującym tonem: „Dokąd uciekłaś, Corinne?”
Corinne podeszła i odpowiedziała szczerze: „Poszłam szukać toalety, ale nie mogłam jej znaleźć. Wpadłam tu na pana Aarona i poprosiłam go, żeby mnie tam zaprowadził”.