Rozdział 77: Mój
Wiktoria
Rzeczywistość uderza w nas, gdy mój telefon dzwoni gdzieś. Próbuję uwolnić się z jego uścisku, ale on mnie nie puszcza. Wpatruje się we mnie – wciąż w zamyśleniu.
„Chris” – szepczę, wiercąc się w jego ramionach. „Mój telefon wibruje”