Rozdział 913
Przez jakiś czas skupiała się wyłącznie na chodzeniu, gdy nagle rozwidlona gałąź zahaczyła o pasmo jej włosów.
„ Ach…” Wydała z siebie krzyk bólu i szybko odwróciła głowę, by zobaczyć, że zaczepiła włosy o gałąź. Wyciągnęła więc rękę, by je rozplątać.
Richard, który był z tyłu, przyspieszył. Gdy miał jej pomóc, ona go zatrzymała.