Rozdział 757
Sophia zastanawiała się, kiedy uruchomi samochód, gdy nagle zauważyła, że wyciągnął rękę i pochylił górną część tułowia w jej stronę.
Natychmiast jej piękne oczy rozszerzyły się, a rzęsy zatrzepotały dziko. Następnie instynktownie zamknęła oczy i czekała na jego pocałunek.
W tym momencie usłyszała jego niski śmiech dochodzący z jej uszu. Niedługo potem poczuła, że ktoś pociąga za jej pas bezpieczeństwa i zapina go dla niej.