Rozdział 744
Sophia zignorowała spojrzenia innych i objęła Arthura w pasie, wdychając silny zapach cedru na jego skórze. W tej chwili ogarnęło ją słodko-gorzkie uczucie.
„ Twoja babcia na pewno będzie na ciebie zła, jeśli się o tym dowie” – powiedziała Sophia, podnosząc głowę, żeby na niego spojrzeć.
„ Myślę, że nie tylko będzie na mnie zła, ale także zamrozi wszystkie moje karty kredytowe i zmusi mnie do powrotu. Więc, panno Goodwin, czy jest pani gotowa się mną zaopiekować?”