Rozdział 724
„ Nie chcę ci się narzucać, ale musisz myśleć o naszej rodzinie. A poza tym, czy to naprawdę dobrze, żeby ktoś tak naiwny jak panna Goodwin mieszkał w naszej rodzinie?” Martha argumentowała spokojnie. „Nasza rodzina ma skomplikowane pochodzenie i rozległą sieć wpływów. Jeśli pozwolisz kobiecie, która nic nie wie, być panią domu, wpadnie w panikę!”
„ Za dużo o tym myślisz, babciu. Ona i ja jeszcze nie doszliśmy do tego punktu w naszym związku” – powiedział Arthur, pocieszając ją. „Mam coś innego do załatwienia, więc muszę iść”.
Wychodząc przez drzwi, Arthur skinął palcem na ochroniarza, który wcześniej był w pobliżu. Ten natychmiast podszedł do niego z opuszczoną głową i powiedział: „Młody paniczu Weiss”.