Rozdział 448
Pocałunek Elliota obudził Anastasię. Jej powieki lekko zatrzepotały, a oczy rozszerzyły się w następnej sekundzie.
Jego twarz była tak blisko jej twarzy, że wydawało się, iż za chwilę przejdzie do następnego etapu.
Anastasia z uśmiechem nie mogła powstrzymać się od oskarżenia go: „Czy uważasz się za dżentelmena, jeśli wykorzystujesz kogoś, gdy śpi?” Gdy miała się przewrócić na drugi bok i wstać z łóżka, długie ramię Elliota chwyciło ją władczo. „Uciekasz po tym, jak mnie zrugałaś?” zapytał.