Rozdział 391
Felicia właśnie wyszła z toalety, kiedy usłyszała hałas. W tym momencie zapytała marszcząc brwi: „Kim jesteście?”
„ Nazywam się George Walden i jestem dyrektorem Savill Jewelry Atelier. Podejrzewamy, że Twój pracownik ukradł jedno z dzieł naszego projektanta i mamy prawo dochodzić odpowiedzialności prawnej” – powiedział facet z pewnością siebie, jakby to się wydarzyło, a nawet było to straszne.
Bez wątpienia powodowali jedynie zamieszanie, ponieważ coś takiego było normalne w przypadku konkurencyjnych firm. Na to Felicia zadrwiła i zapytała: „Gdzie jest twój dowód? Nie oczerniaj naszych pracowników bez powodu, bo pozwiemy Cię za zniesławienie.”