Rozdział 2451
Odruchowo wyciągnął ręce i złapał dziewczynę, która wpadła mu w ramiona, parabolą. Jej twarz mocno uderzyła w jego klatkę piersiową, a jej smukłe ramiona zacisnęły się na jego talii. W odpowiedzi przytulił dziewczynę, która wpadła w jego objęcia.
Ezekiel był oszołomiony, a jego ochroniarz nie zdawał sobie jeszcze sprawy z tego, co się dzieje, ale jakaś dziewczyna mocno przytulała jego młodego pana.
Z drugiej strony dziewczyna nie zrobiła tego celowo; uciekała przed kilkoma osobami. Zaraz po wyjściu z lotniska pobiegła za szybko i potknęła się o własne nogi. Kiedy się potknęła, wpadła prosto na mężczyznę czekającego przy wejściu na lotnisko i przytuliła go, aby złagodzić upadek.